poniedziałek, 7 stycznia 2013

Znikające Święta...

Jako, że zaniedbuję bardzo blog w temacie dekorowania wnętrz, postanowiłam podzielić się z Wami moją dzisiejszą przemianą okna. Posprzątałam już świąteczne zawieszki, zdjęłam z parapetu choinkę i pocztówkę świąteczną. Postawiłam natomiast nowo nabyte storczyki i szklane świeczniki. Wyprałam firanki oraz zasłonki i powiesiłam nowe :)



Nic nadzwyczajnego, ale jak to po zmianach, salon się trochę odświeżył i wyszło na plus. Nie wyszło nic nadzwyczajnego, bo jakiegoś najpiękniejszego wystroju salonu nie mamy, ale jak same wiecie dom jest wynajmowany i jakoś nie chwapi nam się, aby "wkładać" pieniądze w nie nasze, więc kombinuję z tego co jest. Meble i tak są nasze, zresztą tak naprawdę wszystko co wewnątrz jest nasze, ale gdyby to był mój dom - uwierzcie, było by tu zupełnie inaczej.

Wracając do tematu. Nie wiem jak Wam się podobają firanki, ale powiem Wam jak je zrobiłam. Są to najzwyczajniej w świecie najtańsze firanki z IKEA, za bodajże 15zł. Skróciłam je, bo są dość długie (skracanie nie wyszło mi zbyt równo, ale nie widać mocno ;P). Materiałem, który został po skróceniu "oplotłam" firanki, robiąc z nich ozdobę. Wszystko poprzyczepiałam starannie szpilkami i wuala! :D
Jeszcze jutro muszę nieco poprawić, ponieważ zostawiłam po bokach miejsce na zasłonki, ale chyba z nich zrezygnuję. Dziś już nie miałam czau na poprawki, ponieważ robiłam wszystko, łącznie ze zdjęciami, na szybko, maksymalnie wykorzystując cierpliwość swojej córki, która już zmęczona chciała iść się kąpać.

Do moich najbliższych zakupów musiałam dopisać firanki do kuchni oraz porządny obrus na stół i ławę, bo tego i brakuje już od dawien dawna. Chociaż na stolik kawowy mam bardzo duże i solidne plany, ale potrzebuję dużo czasu i trochę poszerzenia wiedzy na ten temat. Oczywiście efektami się pochwalę (jeśli będą udane, he he).

Życzę Wam spokojnej nocy i przesyłam uściski!

8 komentarzy:

  1. Wyszlo slicznie :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Firaneczki śliczne. Ładnie wygląda okno. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt wyszedł super. Storczyki pfu pfu ładne pioruny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Storczyki bardzo lubię i w sumie to jedyne kwiaty z którymi się "dogaduję" bo zresztą ciężko nam idzie.Firanki z Ikea mam i ja i zawsze fajnie wygladają i co najważniejsze można je wieszać na różne sposoby.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Firanki wyglądają super, bardzo mi się podoba ten sposób zawieszenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne masz te zasłonki, a sposób upięcia rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń