Zanim jednak dowiedzieliśmy się jakie to chorubsko przyczepiło nam się do d... spędziliśmy bardzo miły weekend w towarzystwie mojej rodziny. Przyjechała jedna z moich sióstr z Mazur, razem ze swoim mężem i dziećmi. Dołączyła do nas nasza młodsza siostra z chłopakiem i synem, która mieszka niedaleko. I tak całą zgrają zwiedzaliśmy najbliższe zakątki dolnego śląska i cieszyliśmy się sobą. Aura jesieni bardzo nam dopisywała :) Chociaż temperatury były dość niskie.
Teraz tydzień urlopu, jak nie więcej. Antybiotyki, na lodówce rozpiska co brać i o której godzinie i tylko słychać z różnych miejsc w domu okropny kaszel.
A poniżej mała zapowiedź następnego wpisu :)
Pozdrawiam, do następnego zaczytania!
O, to niewesoło :( Kurujcie się dziewczynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo zdrówka!
Zdrówka życzę. Dziewczynki mają śliczne sweterki..
OdpowiedzUsuńdziekuje dziewczyny :) powoooooli wracamy do zdrowia. musze zerknac w wolnym czasie co u Was nowego,bo z tego wszystkiego nie bylam ani na jednym blogu :( rowniez pozdrawiam
OdpowiedzUsuń