Koniec czerwca i lipiec to miesiące letnich wyprzedaży. Wszędzie widać zachęcające znaczki SALE. Łaaaa! Źrenice rosną, oczy wariują, nie wiedząc w którą stronę patrzeć, a portfel niestety nie bogaci się... Lipiec to dla nas czas urlopowy, więc swoje wolne złotówki zostawiamy na wakacje. Jednak nie zostajemy całkowicie odporni na przeceny. Udało nam się złapać kilka promocyjnych sztuk ;) Ale dzisiaj chciałam Wam pokazać nasz łup z nowej kolekcji Reserved. Gdy zobaczyłam tę bluzę, nie mogłam się oprzeć. Musiałam ją kupić mimo, że wisiała w dziale chłopięcym. Tym bardziej chętnie ją kupiłam, gdyż za tydzień jedziemy na wspomniany urlop do Norwegii, a podobno tam aktualnie temperatury nie przekraczają dwudziestu stopni. Wręcz przeciwnie, bliżej im pierwszej dziesiątki na termometrze. Zatem wyjątkowo do letniej walizki pakujemy bluzy i swetry, a nie sukienki.
I chociaż nie przepadam za stylem mocno sportowym w ubiorze Agatki, to ta bluza ma w sobie ten plus, że w zestawie z dżinsami, leginsami, a nawet letnią sukienką będzie wyglądała zawadiacko i uroczo. Zwłaszcza w przypadku dziewczynek! Plenerowo niestety nie szalejemy, bo u Agatki dalej numerem jeden jest hulajnoga...
p.s. żadna ze mnie stylistka, więc proszę nie brać na poważnie tego wpisu ;P nadal pozostajemy blogiem bardziej pamiętnikowym niż stylowym ;)
Koszulka i bluza świetne! U nas marnie z wyprzedażami, jakoś nic jeszcze nie zachwyciło! ;)
OdpowiedzUsuńOj ja też jakoś nie szalałam bo jakoś wakacje a my to miesięczne mamy są o wiele lepsze niż zakupy-choć smutno że będziecie nas widzieć ciągle w tym samym ;) ale tak jak Wy my nie jesteśmy modowym blogiem...bluza fajna i Agatka taka słodka :) Super,że hulajnoga do gustu przypadła!
OdpowiedzUsuńbuźka
Matko jedyna, ależ Ona jest śliczna :D Jak Wam idzie na hulajnodze ? My od dzisiaj będziemy ćwiczyć codziennie.
OdpowiedzUsuńStylistka, nie stylistka Agatka cudownie ubrana :)))))))
Ojej jak nam miło :) Dziękuję za ten Komentarz Karolina! :) :*
OdpowiedzUsuńNa hulajnodze Agatka tak śmiga, że wczoraj ciężko nam było za nią nadążyć ;)
Zakochana po uszy. Jeszcze raz śmiało potwierdzam - zakup sprawdził sie u nas w 100% :) Ostatnio nawet do łazienki nią wjeżdża. Ja się nie buntuję, bo wolę szał na hulajnogę niż kolejną godzinę oglądania bajki.
Buziaki dla Was trzech :***
niestety urlopy mają to do siebie, że pochłaniają pieniądze w mgnieniu oka... ale jakie wspomnienia! :)
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że i ja nie widziałam nic nadzwyczajnego. Być może w Norwegii coś wyhaczę ;)
OdpowiedzUsuńBaseballówki zawsze w modzie! Plusem w ubieraniu dziewczynek jest to, że można znaleźć dużo ciekawych rzeczy na dziale chłopięcym, co w drugą stronę już niestety nie działa i chłopca w róż się nie odzieje. ;) A w przypadku takich bluz w ogóle nie widać, że pochodzi z chłopięcego działu. Agatce bardzo do twarzy w takich kolorach, cudna jest!!!
OdpowiedzUsuńAgatka strasznie przypomina mi moją córeczkę :) przez przypadek trafiłam na bloga i bardzo mi się podoba, proszę napisać gdzie można kupić taki namiot w pierwszym zdjęciu??strasznie mi sie spodobał :)
OdpowiedzUsuńWitam, cieszę się, że blog przypadł do gustu :) Zapraszam więc częściej :)
OdpowiedzUsuńNamiot jest od sympatycznej Pani Agaty ;) https://www.facebook.com/pages/Kura-d-szycie-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci/167539256610282?fref=ts
Pozdrawiam!