Oto czym zajmowała się Matka przez weekend ;)
Kawałek mojej pracy nad dojściem do perfekcji w pokoju Agatki - gwiazdkowa ściana. Na resztę musicie poczekać. Po świętach planuję małe zakupy wnętrzarskie, bardziej na zasadzie dodatków niż mebli, by położyć wisienkę na mym pokojowym torcie ;) Więc póki nie jest tak w pełni idealnie jak bym chciała, to zostawiam Was tylko z kilkoma gwiazdami by Mama ;)
Zapowiada się pięknie !u nas gwiazdki na suficie sobie wiszą i dają delikatny blask ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
ależ ja mam u Was zaległości... nie wiem dlaczego nie dostawałam powiadomienia o nowych postach :(
OdpowiedzUsuńJuż widać, że będzie cudnie :)
Wyszło pięknie, przepięknie!! Bardzo mi się podoba. To taka artystka jesteś i nic się nie chwaliłaś wcześniej?? Czekam z niecierpliwością na pełną odsłonę :-)
OdpowiedzUsuńNie Kochana! Ten portret to nie ja! :) he he, nawet nie pomyślałam, że możecie go skojarzyć z tym wpisem :P Moje dzieło to tylko gwiazdki ;)
OdpowiedzUsuńa portret mamy już od dawna :) :*
Też czasami mam jakieś zawirowania na czytniku wordpressa. Mam nadzieję, że wyjdzie tak jak sobie wyobrażam, bo ściana w całości przerosła moje oczekiwania :) Jestem mega zadowolona.
OdpowiedzUsuńteż myślałam nad ledami na suficie, ale nie opłaca się w wynajmowanym mieszkaniu...
OdpowiedzUsuńA myślałam że to ty narysowałaś :-))) gwiazdki też cudne!!
OdpowiedzUsuńha ha dobra dobra - ale zonk ;)
OdpowiedzUsuńkochana nie o ledy mi chodziło a o zwykłe świecące naklejki
OdpowiedzUsuńPrzyznaje sie bez bicia ... Tez o portrecie pomyślałam:) gwiazdki dopiero na drugim zdjęciu zrozumiałam;) ot Baba;)
OdpowiedzUsuń;) he he, a ja nie pomyślałam, że ten portret tak zwróci uwagę ;)
OdpowiedzUsuń