czwartek, 30 stycznia 2014

Junior i Seniorzy

Wtorkowe przedstawienie. Oj nie wiem kto był bardziej zestresowany, my czy Agatka. Babci szkliły się oczy ze wzruszenia ;) Dziadek wrócił wspomnieniami do naszych przedstawień szkolnych...

DSC_0002 1-DSC_0059 1-DSC_0084 1-DSC_0051 1-DSC_0047 1-DSC_0046 1-DSC_0067


a ja codziennie przecieram oczy ze zdziwienia, że moje dziecko jest już taaakie duże i taaakie "dolosłe" [cyt. Agatka]. Cieszę się, że jestem młodą matką :) Gdybym miała wybierać jeszcze raz, urodziłabym Agatkę kilka lat wcześniej ;) 1-DSC_0103

6 komentarzy:

  1. fajnie jest jako młoda kobitka dziecko urodzić choć jak słyszę,że 12tka jest w ciąży to mnie zatyka bo kurcze ja w jej wieku nawet o tych sprawach nie myślałam i mój mąż,że aż takich marzeń to nie miał :D
    ale to fakt rosną nam te dziewczyny! ach kurcze kocham patrzeć jak te dzieciaczki stoją i różne śmieszne ruchy robią taki uroczy widok :)
    buziaki dziewczyny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, nie, aż taka młoda to nie byłam zachodząc w ciążę :P ha ha!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ten czas... Cieszcie sie chwilami, bo to 'dolastanie' mknie jak rączy rumak :) Ani sie obejrzysz, ale tu Panienka :)
    Cudna! I mnie sie oczy szklą, na samo wspomnienie takich momentów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Agatka jest śliczna, mówiłam już kiedyś? :)

    a co do wczesnego macierzyństwa - kiedy szłam rodzić Polę wydawało mi się, że jestem najmłodsza na całym oddziale (skąd takie przypuszczenia? jako jedna z nielicznych w gronie znajmomych zdecydowałam się na dziecko JUŻ)... a kiedy po porodzie rozłożyłam się w sali okazało się, że jestem najstarsza :) nigdy tak poważnie się nie czułam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tak mam że z jednej strony żal mi, że tak szybko rośnie, a z drugiej nie mogę się doczekać starszej... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie mówiłaś, a ja z dumą potwierdzam, że jest - jak mogłabym inaczej? ;)
    Ja miałam 22 lata, więc całkiem, całkiem przyzwoicie ;P

    OdpowiedzUsuń