Od wczoraj w naszym domu straszy. I bynajmniej nie jest to moja osoba szwendająca się po domu, do tej potworzycy już się wszyscy przyzwyczaili ;) Stworzyłyśmy z Agacinką dekoracje halloween'owe do jej pokoju. Pomysły znalazłam oczywiście na starym dobrym wujku Pintereście. Realizację starałam przekazywać Agatce, bo co jak nie wycinanie, klejenie, malowanie kształtuje rozwój naszych maluchów. W wielu kwestiach dałam jej wolną wolę. Nie ingerowałam w jej wyobraźnię kiedy malowała dynię. Agatka miała swój pomysł i zrealizowała go. Ta swoboda pozwoliła Jej jeszcze bardziej cieszyć się z efektów końcowych naszych prac. A oto one:
Kolorowa uśmiechnięta dynia, której pod koniec Agatka dorysowała okropne zębiska.
Nietoperze. Kilka wycięłam ja, a kilka całkiem sama zrobiła Agatka. Nawet jej nie szkicowałam wzoru a i tak wyszły świetnie.
Dynie 3D zrobiłyśmy z różnej wielkości pasków, które też wycinała Agatka. Największą frajdę sprawiło jej robienie zakręconych zielonych paseczków.
Wycinankowe dynie zrobiłyśmy z resztek pasków użytych do dyń przestrzennych.
Jednak najfajniejszą dekoracją były nóżki-duszki :) Agatka śmiała się do rozpuku już od samego malowania stóp. Chociaż tu wiadomo - łaskotanie pędzelka zrobiło swoje, ale potem malując oczy duszkom i podpisując śmiała się równie mocno.
Wszystkie ozdoby zawiesiłyśmy na ścianach, drzwiach i meblach. Zrobiło się strrrrrasznie! ;)

















